Ból towarzyszący atakowi rwy kulszowej można śmiało porównać z tym, jakiego doświadcza kobieta w czasie porodu. Jest niezwykle silny, odbiera ochotę na cokolwiek, uniemożliwia też normalne funkcjonowanie, chodzenie, nawet dotarcie do toalety. Najgorsze zwykle są pierwsze dwie doby, kiedy to ulgę może przynieść jedynie przyjęcie odpowiedniej pozycji leżącej oraz stosowanie środków przeciwbólowych. Jakie tabletki na rwę kulszową mogą Ci pomóc? Czy rzeczywiście jest to najlepsza forma „leczenia” rwy? Dowiesz się tego z naszego poradnika.
Tabletki na rwę kulszową – czy na pewno „wszystko jedno”?
Większość z nas ma w domowej apteczce jakieś środki przeciwbólowe. Warto natomiast podkreślić, że nie każdy taki środek sprawdzi się w przypadku bólu towarzyszącego rwie kulszowej. Jest on na tyle silny, że wymaga sięgnięcia po odpowiednią substancję czynną.
Na pewno można sobie odpuścić łykanie tabletek z paracetamolem – to zbyt słaba substancja. Dużo lepszym wyborem będzie niesteroidowy lek przeciwzapalny z ibuprofenem lub naproksenem. Idealnie natomiast sprawdzi się środek z ketoprofenem (od pewnego czasu takie leki są dostępne bez recepty).
Jak widzisz to, jakie tabletki przeciwbólowe na rwę kulszową zastosujesz ma znaczenie. Ważne jest również, aby sięgnąć po nie jak najszybciej, zanim ból stanie się nie do zniesienia. Poza tym trzeba od razu położyć się do łóżka i przyjąć pozycję, która nieco złagodzi dolegliwości – zwykle jest to pozycja na boku z poduszką umieszczoną między nogami.
Warto sięgnąć po środki przeciwbólowe stosowane miejscowo
W kontekście ataku rwy kulszowej najczęściej zaleca się przyjęcie niesteroidowych leków przeciwzapalnych w formie tabletki, co wynika po prostu z tego, że są one najłatwiej dostępne i zwykle znajdują się tuż pod ręką. Jeśli jednak masz możliwość użycia leku w formie żelu, to zastąp nim tabletki.
Po pierwsze: leki stosowane miejscowo działają o wiele szybciej. Po drugie: nie obciążają żołądka. Badania wykazały przy tym, że środek przeciwbólowy w żelu jest wchłaniany znacznie szybciej niż ten w kremie. Dlatego osoby, które często narzekają na ból pleców, szczególnie w odcinku lędźwiowym, a tym samym są zagrożone atakiem rwy kulszowej, powinny zaopatrzyć się właśnie w żel – na przykład taki stosowany przez sportowców na naciągnięcia i stłuczenia.
Gdy tabletki nie pomagają
Nawet najsilniejszy niesteroidowy lek przeciwzapalny może okazać się niewystarczający w starciu z bólem przy ataku rwy. Jeśli przyjmowanie tabletek lub stosowanie żelu nie przynosi Ci ulgi, to nie pozostaje nic innego jak zgłosić się do lekarza pierwszego kontaktu. Ten przepisze Ci znacznie silniejsze leki podawane w formie iniekcji do tzw. punktów spustowych.
W ciężkich przypadkach rwy kulszowej stosuje się również podawanie zastrzyków witaminowych na rozluźnienie mięśni przykręgosłupowych, co nie tylko przynosi ulgę w bólu, ale także może przyspieszyć proces usuwania dyskopatii (przyczyną rwy najczęściej jest wysunięcie się krążka międzykręgowego uciskającego na korzenie nerwu kulszowego).
Nie chcesz powtórki z rozrywki? Nie zapomnij o rehabilitacji!
Niezależnie od tego, po jakie tabletki na rwę kulszową sięgniesz, to musisz wiedzieć, że nie jest to forma leczenia, a jedynie usuwania czy maskowania objawów. Dla osiągnięcia trwałego efektu niezbędne jest poddanie się rehabilitacji rwy – można to zrobić na etapie, gdy ból wciąż się utrzymuje, natomiast pacjent jest już w stanie chodzić.
Celem rehabilitacji jest przede wszystkim usunięcie dyskopatii oraz wzmocnienie mięśni przykręgosłupowych, co minimalizuje ryzyko powtórnego ataku rwy kulszowej. Bardzo dobre efekty przynosi tutaj rehabilitacja metodą ARP, z której możesz skorzystać w gabinecie Rehabilitacji ARPwave w Warszawie lub Konstancinie.
Wiesz już, jakie tabletki na rwę oraz inne środki przeciwbólowe mogą Ci przynieść ulgę w czasie ataku korzonków. Pamiętaj natomiast, że jest to działanie wyłącznie doraźne, nierozwiązujące źródła problemu, jakim jest patologia w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. Jeśli nic z tym nie zrobisz, to spodziewaj się nawrotu rwy – i to znów niestety w najmniej oczekiwanym momencie.