Przyczyny rwy kulszowej, czyli skąd ten przeszywający ból?

Budzisz się jak co rano, przeciągasz i całą siłą woli próbujesz podnieść się z łóżka. Tym razem jednak czujesz, że coś jest ewidentnie nie tak. Nie możesz stanąć na nogi, bo każdy ruch powoduje ogromny ból. Tak w wielu przypadkach objawia się atak rwy kulszowej, potocznie nazywany atakiem korzonków. Jest to wyjątkowo nieprzyjemna przypadłość, która szczególnie na początku uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Choć o samej rwie słyszał każdy (a wielu też jej doświadczyło), to wciąż mało osób zna przyczyny rwy kulszowej. Wymieniamy je i opisujemy w naszym artykule.

Przepuklina dysku międzykręgowego

Jest to najczęstsza przyczyna rwy kulszowej diagnozowana u pacjentów cierpiących na tę dolegliwość. Dysk międzykręgowy składa się z pierścienia włóknistego oraz jądra miażdżystego. Jego (a właściwie ich, bo dysków jest wiele) zadaniem jest oddzielanie kręgów kręgosłupa, co uniemożliwia wyjście nerwów poza kanał kręgowy. Kręgi amortyzują również wstrząsy i wspierają kręgosłup, dzięki czemu może on znosić tak duże obciążenia.

Przepuklina dysku międzykręgowego jest stanem, w którym dochodzi do pęknięcia pierścienia włóknistego, a tym samym wydostania się jądra miażdżystego z kręgów – jądro zaczyna wówczas uciskać nerw kulszowy. Pojawia się silny ból, ograniczona ruchowość, a często wręcz całkowity brak możliwości poruszania się.

Ta kontuzja najczęściej jest efektem albo urazu mechanicznego, albo przewlekłego stanu zapalnego, który jest charakterystyczny dla osób o niskiej aktywności fizycznej, prowadzącej siedząco-leżący tryb życia, mających nadwagę, uskarżających się na ból w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. Warto natomiast pamiętać, że przepuklina dysku międzykręgowego jest tylko jedną z wielu przyczyn rwy kulszowej. O innych źródłach problemu przeczytasz w dalszej części poradnika.

Mechaniczne uszkodzenie nerwu kulszowego

Do takich sytuacji najczęściej dochodzi w wyniku wypadku komunikacyjnego czy urazu w trakcie treningu lub uprawiania kontaktowego sportu. Bardzo mocne uderzenie w odcinek lędźwiowy kręgosłupa może skutkować właśnie uszkodzeniem nerwu kulszowego, a w konsekwencji wywołać atak rwy kulszowej.

Zwężenie światła kanału kręgowego

Z takimi przypadkami mamy do czynienia, gdy u pacjenta diagnozuje się guzy lub inne niewielkie nowotwory w świetle kanału kręgowego. Dochodzi wówczas do zwężenia tego kanału i ucisku na nerw kulszowy. Guzy mogą powstać również w przebiegu rdzenia kręgowego i wywołać dokładnie taki sam efekt.

Wypadnięcie dysku międzykręgowego

Nieprzypadkowo wiele osób potocznie określa atak rwy kulszowej, jako wypadnięcie dysku. Nie jest to co prawda precyzyjny termin, ale rzeczywiście w niektórych przypadkach jest to bezpośrednia przyczyna silnych dolegliwości bólowych. Dysk międzykręgowy nie musi ulec uszkodzeniu, aby wywołać atak rwy kulszowej. Czasami wystarczy tylko, że się wysunie, co najczęściej jest spowodowane osłabieniem mięśni przykręgosłupowych. Patologicznie ułożony dysk oczywiście uciska nerw kulszowy, wywołując silny ból.

Kręgozmyk

U pacjentów z rwą kulszową czasami diagnozuje się również tzw. kręgozmyk, czyli stan, w którym następuje przesunięcie się kręgów kręgosłupa do przodu. Uciskają one nerw kulszowy, co objawia się silnymi i przewlekłymi dolegliwościami bólowymi.

Zespół mięśnia gruszkowatego

To dość częsta przyczyna rwy kulszowej, ponieważ na zespół mięśnia gruszkowatego cierpi około 15% osób, które doświadczyły ataku korzonków. Na czym polega ta przypadłość? U zdrowej osoby nerw kulszowy przebiega pod mięśniem gruszkowatym. Patologicznym stanem jest przebieganie nerwu przez ten mięsień – efekt jest taki, że przy każdym skurczu czy choćby dotknięciu mięśnia nerw kulszowy jest drażniony, wywołując nieprzyjemny ból. Objawy nasilają się podczas długiego siedzenia, jazdy samochodem czy nawet noszenia jakichś przedmiotów w tylnej kieszeni spodni.

Niezależnie od tego, jaką przyczynę rwy kulszowej zdiagnozowano u Ciebie (o ile w ogóle), możesz poddać się jej leczeniu i rehabilitacji metodą ARPwave. Jest to bardzo bezpieczna, nieinwazyjna i bezbolesna terapia, łącząca w sobie elementy stymulacji z ćwiczeniami manualnymi. Dzięki ARPwave można skrócić okres rekonwalescencji nawet o kilka tygodni oraz znacznie szybciej wrócić do normalnej aktywności.