Rehabilitacja po rwie kulszowej to „strata czasu”? Obalamy popularny mit

Rehabilitacja po rwie kulszowej to „strata czasu”? Obalamy popularny mit

Rwa kulszowa należy do najczęstszych przypadłości związanych z patologią w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. Ból towarzyszący rwie jest trudny do zniesienia, a dodatkowo pojawia się ograniczona sprawność fizyczna lub wręcz brak możliwości podniesienia się z łóżka. Wciąż natomiast dominuje przekonanie, że rwa musi „sama minąć”, a poddawanie się profesjonalnej rehabilitacji jest bez sensu. Czas obalić ten szkodliwy mit. Dowiedz się, dlaczego zrezygnowanie z rehabilitacji po rwie kulszowej jest złym pomysłem.

Rwa kulszowa nie bierze się „z powietrza”

Atak rwy kulszowej może przyjść w najmniej spodziewanym momencie i wystąpić nawet u osób cieszących się świetną kondycją, wysportowanych, regularnie chodzących na siłownię etc. Ataki rwy kulszowej miewają w końcu także zawodowi sportowcy.

Ta bardzo nieprzyjemna przypadłość sama w sobie nie jest chorobą, ale skutkiem patologii w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. W większości przypadków atak rwy wywołuje uciskanie wysuniętego krążka międzykręgowego na korzeń nerwu kulszowego. Powoduje to silny ból promieniujący do kończyny dolnej. Usunięcie tej patologii jest warunkiem powrotu pacjenta do zdrowia.

Dlatego kluczowe jest to, aby już po doznaniu ataku rwy kulszowej nie lekceważyć profesjonalnej rehabilitacji. Pozwala ona w pełni wyleczyć rwę i wzmocnić mięśnie przykręgosłupowe, co znacząco zmniejszy ryzyko ponownego ataku.

Prawidłowo dobrana rehabilitacja przyspiesza powrót do pełnej sprawności

Nie jest prawdą, że tzw. atak korzonków wymaga dwutygodniowego leżenia w łóżku. Ten pogląd wziął się z tego, że większość osób nic nie robi z atakiem rwy, po prostu przeczekując go i ratując się przyjmowaniem środków przeciwbólowych. W cięższych przypadkach pacjenci zgłaszają się do przychodni lub szpitala na zastrzyki witaminowe lub przeciwbólowe i przeciwzapalne podawane bezpośrednio do tzw. kanałów spustowych.

Okazuje się natomiast, że z rwy kulszowej można wyjść znacznie wcześniej i tym samym przyspieszyć nie tylko powrót do pracy, ale także do uprawiania sportu czy innych form aktywności życiowej.

Skuteczna walka z bólem

Rehabilitację po rwie kulszowej można rozpocząć po tym, jak minie ostra faza ataku, czyli najgorszy ból – zwykle następuje to po 24-48 godzinach. Pacjent jest wtedy w stanie wyjść z domu, chociażby przy asyście innej osoby i udać się do gabinetu rehabilitacji.

Odpowiednio dobrana forma rehabilitacji ma na celu nie tylko przywrócenie pacjenta do pełnej sprawności, ale też zniwelowanie i w końcu całkowite wyeliminowanie wciąż utrzymującego się bólu. Dzięki temu może zrezygnować z przyjmowania farmaceutyków, a przede wszystkim znacznie poprawia się jego komfort życia – może wreszcie ponownie zacząć funkcjonować samodzielnie.

Zdiagnozowanie innych patologii w układzie kostno-stawowym

Zgłaszając się na rehabilitację po rwie kulszowej do wyspecjalizowanego w tym gabinetu zawsze spodziewaj się szczegółowego badania, które poprzedzi właściwy proces rehabilitacji. Już na tym etapie mogą zostać zdiagnozowane u Ciebie także inne problemy, które potencjalnie zwiększają ryzyko kolejnych ataków rwy – na przykład niezaleczone kontuzje, zlekceważone urazy, wrodzone lub nabyte patologie mięśniowe, kostne i stawowe etc.

W takim przypadku zostaniesz poddany kompleksowej rehabilitacji, która pozwoli przywrócić Twoje ciało do pełnej sprawności i znacząco poprawić komfort codziennego życia, pracy, uprawiania sportu itd.

Gdzie zgłosić się na rehabilitację po rwie kulszowej?

Przede wszystkim warto postawić na taki gabinet rehabilitacji, który ma duże doświadczenie w leczeniu rwy kulszowej, a wręcz się w tym specjalizuje. Rwa wymaga odpowiedniego podejścia i kompleksowego działania, które pozwoli nie tylko usunąć patologię będącą źródłem tzw. ataku korzonków, ale także wzmocnić tkanki odpowiadające za prawidłowe funkcjonowanie układu kostnego.

Ten warunek spełnia amerykańska metoda ARP, która została opracowana z myślą o rehabilitacji wyczynowych sportowców, a dziś jest dostępna dla każdego. W Polsce skorzystasz z niej w gabinetach Rehabilitacji ARPwave w Warszawie i Konstancinie.