Powikłania po rwie kulszowej – sprawdź, dlaczego nie należy bagatelizować rwy

Powikłania po rwie kulszowej – sprawdź, dlaczego nie należy bagatelizować rwy

Rwa kulszowa jest jedną z najczęstszych dolegliwości ze strony kręgosłupa. To ostry stan chorobowy spowodowany uciskiem na korzenie nerwu kulszowego. Rwę zwykle wywołuje wysunięcie się krążka międzykręgowego w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. Powszechność rwy (wielu z nas doświadczyło jej osobiście lub zna kogoś, kto przeżył bolesny atak) sprawia, że przestaliśmy traktować ją poważnie i mamy tendencję do jej lekceważenia. Tymczasem warto wiedzieć, że powikłania po rwie kulszowej mogą być naprawdę bardzo poważne, o czym więcej przeczytasz w naszym artykule.

Powikłania neurologiczne

Najbardziej niepokojącą grupą powikłań po rwie kulszowej są dolegliwości neurologiczne. Mogą się one ujawnić jeszcze w trakcie ataku rwy i absolutnie nie wolno ich bagatelizować. Mamy tutaj na myśli takie powikłania, jak:

  • utrata czucia w kończynie dolnej,
  • osłabienie siły mięśniowej,
  • drętwienie nogi,
  • mrowienie w kończynie dolnej,
  • parcie na stolec,
  • trudności z oddawaniem moczu,
  • brak władzy nad kończyną dolną.

Są to bardzo niepokojące objawy, które mogą wskazywać na znaczne uszkodzenie nerwu kulszowego lub nerwów pobocznych. Dostrzegając takie powikłania u siebie lub kogoś bliskiego, należy niezwłocznie zgłosić się na szpitalny oddział ratunkowy – być może konieczna będzie nawet interwencja neurochirurga.

Długotrwałe powikłania po niewyleczonej rwie kulszowej

Nawet jeśli nie doświadczysz tak poważnych powikłań neurologicznych i po prostu „wyleżysz” rwę kulszową, wspierając się lekami przeciwbólowymi czy zastrzykami witaminowymi, to musisz się liczyć z ryzykiem wystąpienia długotrwałych powikłań.

Niekoniecznie pojawią się one od razu po powrocie do normalnej aktywności, natomiast z pewnością będą Ci przeszkadzać w pracy, w uprawianiu sportu czy realizowaniu swoich pasji. Do długotrwałych powikłań po niewyleczonej rwie kulszowej zaliczamy przede wszystkim:

  • ograniczoną sprawność fizyczną,
  • wyraźnie wyczuwalny ból w okolicy lędźwiowej kręgosłupa, nasilający się w czasie siedzenia czy podnoszenia ciężkich przedmiotów,
  • osłabioną siłę mięśniową w okolicy brzucha i kończyny dolnej,
  • brak możliwości wykonania pełnego skłonu.

Bardzo wysokie ryzyko nawrotu rwy

Powikłaniem po niewyleczonej rwie kulszowej jest również już sam fakt, iż atak może się powtórzyć w niedalekiej przyszłości. Jest to niemal pewne, ponieważ standardowe metody leczenia rwy nie eliminują jej przyczyny.

Każdy, kto doznał ataku rwy kulszowej, z pewnością nie chce tego doświadczyć ponownie, co stanowi dostateczny argument przemawiający za tym, aby nie lekceważyć rwy i przejść kompleksowy proces leczenia bazujący na profesjonalnej rehabilitacji.

Jak uniknąć powikłań po rwie kulszowej?

Podstawową zasadą, do której należy się stosować, jest nielekceważenie rwy, a przede wszystkim nasilających się objawów neurologicznych. Jeśli tylko zauważasz u siebie utratę czucia w kończynie, mrowienie, problemy z oddawaniem moczu i stolca, to niezwłocznie zgłoś się do lekarza.

Kolejną ważną kwestią jest poddanie się rehabilitacji rwy. Wiele osób z tego rezygnuje lub nawet nie bierze pod uwagę scenariusza skorzystania z pomocy rehabilitanta, z góry uznając, że rwa „sama przejdzie”. Owszem, dolegliwości bólowe mogą z czasem minąć, natomiast osłabione struktury w obrębie kręgosłupa lędźwiowego będą stanowić istotny czynnik ryzyka nawrotu rwy w przyszłości.

Dlatego przede wszystkim zalecamy, aby już po kilku dniach od doznania ataku rwy kulszowej, gdy jest możliwość wstania z łóżka, skorzystać z profesjonalnej rehabilitacji rwy. Rekomendowaną metodą jest amerykańska ARP, która stanowi unikalne połączenie fizjoterapii ze stymulacją tkanek głębokich organizmu, w tym mięśni przykręgosłupowych – ich dobra kondycja w znacznym stopniu ogranicza ryzyko wystąpienia rwy kulszowej.

Z rehabilitacji rwy metodą ARP skorzystasz w gabinecie Rehabilitacji ARPwave w Warszawie lub Konstancinie. Już teraz umów się na wizytę, aby uniknąć problematycznych powikłań po rwie kulszowej.