Klasyczna sytuacja: od dłuższego czasu czujesz, że pobolewa Cię w okolicy krzyżowej kręgosłupa, ból zaczyna promieniować do kończyny dolnej, po czym pewnego ranka nie możesz już wstać z łóżka. To prawdopodobnie rwa kulszowa, czyli jedna z najczęstszych przypadłości ze strony kręgosłupa (atak powoduje ucisk na korzenie nerwu kulszowego, zwykle przez wysunięty krążek międzykręgowy). Z rwą trudno jest normalnie funkcjonować, a nawet wykonywać podstawowe czynności. Znacząco ogranicza mobilność, praktycznie uniemożliwia schylanie się, ból zaburza również sen. No właśnie – jak spać przy rwie kulszowej? Podpowiadamy, jaka pozycja będzie najwygodniejsza.
Optymalna pozycja do spania przy ataku rwy kulszowej
Jednym z charakterystycznym symptomów rwy kulszowej jest sztywność ciała, szczególnie po jednej stronie. To bardzo utrudnia przyjmowanie naturalnej pozycji, włącznie z pochyleniem się czy swobodnym wstaniem z łóżka czy z krzesła.
W zależności od intensywności ataku chorzy mogą potrzebować pomocy drugiej osoby, która odciąży bolący odcinek lędźwiowo-krzyżowy kręgosłupa i ułatwi podniesienie się, jak i położenie. Pamiętajmy, że mając rwę należy unikać wszelkich aktywności, a szczególnie pracy fizycznej i długotrwałego siedzenia. Najlepiej przez 2-3 dni leżeć w łóżku, sięgnąć po niesteroidowe leki przeciwzapalne i przeciwbólowe i po prostu przeczekać najgorszą fazę ataku.
Co ze spaniem? Wiele osób mających rwę kulszową narzeka na problemy z zasypianiem i trudno się temu dziwić. Ból przy rwie może być tak silny, że uniemożliwi swobodne zaśnięcie. Co zrobić w takiej sytuacji? Należy przyjąć pozycję odciążającą kręgosłup.
Jak spać przy rwie kulszowej? Oto gotowa „instrukcja”:
- Połóż się na boku, tym, na którym ból jest wyraźnie mniejszy lub prawie niewyczuwalny.
- Podkurcz nogi ugięte w kolanach, przyjmując pozycję embrionalną. Dbaj o to, aby było Ci wygodnie.
- Między nogi włóż poduszkę, na tyle grubą, aby uda o siebie nie ocierały. Poduszka nie może oczywiście powodować dyskomfortu i utrudniać zasypiania.
W takiej pozycji ból nie powinien się nasilać, a wręcz powinien złagodnieć, co pozwoli Ci zasnąć i spokojnie przespać całą noc.
Jakiej pozycji unikać?
Przy rwie kulszowej należy unikać pozycji, które powodują nadmierne obciążenie odcinka lędźwiowo-krzyżowego kręgosłupa, tym samym potęgując ból. Jest to kwestia mocno indywidualna i każdy, kto przechodzi atak rwy, w pewnym momencie intuicyjnie znajdzie dla siebie odpowiednią pozycję.
Na pewno natomiast warto zrezygnować ze spania na plecach i brzuchu, zwłaszcza z grubą poduszką pod głową. Nawet gdy uda się zasnąć i przespać całą noc, to rano prawdopodobnie okaże się, że sztywność ciała uniemożliwia podniesienie się z łóżka, ubranie, a nawet dojście do toalety.
Jak radzić sobie z rwą „domowymi” sposobami?
Atak rwy kulszowej na tyle destabilizuje codzienne życie, zwłaszcza osób aktywnych zawodowo, że zrozumiałą reakcją jest próba jak najszybszego przywrócenia swojego ciała do pełnej sprawności. Niestety, ból bywa silniejszy i skazuje na co najmniej kilka dni odpoczynku w łóżku.
Nie ma jednego w 100% skutecznego „domowego” sposobu na rwę. Tym, co można zrobić, jest sięgnięcie po wspomniane środki przeciwbólowe i przeciwzapalne, najlepiej do stosowania miejscowego (w formie żelu).
Dodatkowo można stosować ciepłe okłady i techniki relaksacyjne, których celem jest rozluźnienie mięśni, w tym przykręgosłupowych (których napięcie jest czynnikiem ryzyka rwy kulszowej). Docelowo natomiast każda osoba, która doznała ataku rwy, powinna skorzystać z profesjonalnej rehabilitacji – nie mylić ze zwykłym masażem czy tym bardziej tzw. kręgarstwem.
Gdzie udać się na rehabilitację rwy kulszowej?
Po 2-3 dniach, gdy najgorszy ból ustąpi, warto już skorzystać z usługi rehabilitanta. Wiele osób tego nie robi, narażając się tym samym na niemal pewny nawrót rwy – za kilka tygodni, miesięcy lub lat.
Profesjonalna rehabilitacja nie tylko przyspiesza powrót do pełnej sprawności, ale też znacząco minimalizuje ryzyko doznania ponownego ataku.
Z takiej pomocy możesz skorzystać w gabinecie Rehabilitacji ARPwave w Warszawie lub Konstancinie. Metoda ARP to jedna z najefektywniejszych form terapii rwy kulszowej, łącząca stymulację tkanek głębokich (w tym mięśni przykręgosłupowych) z fizykoterapią.